Przykro mi to stwierdzić, kiedyś szalałam na ich punkcie, ale teraz...ta ich nowa płyta to kompletnie nie mój styl. I to już chyba koniec mojej przygody z muzyką BEP.

Zgodze sie, ze to nie moje brzmienie. Az szkoda, coraz wiecej gwiazd idzie w tym kierunku, a BEP mialo duza
szanse stac sie legenda rnb - Will.I.Am jest naprawde utalentowanym komozytorem. Plyty slucha sie jednak
przyjemnie. Najlepsza jest piosenka ,,Now Generation'' - bardzo rozni sie stylem od calej plyty. Jezeli chodzi o
przekaz - ,,One tribe''.
Nie bd to jednak koniec mojego sluchania BEP. Raz zawiedli - dam im pierwsza szanse :).
Coz, plyta jest w wiekszosci produkowana i komponowana przez Davida Guette. Moze uraze tym jego fanow,
jednak taka prawda - nie jest on nikim nadzwyczajnym, jezeli chodzi o komponowanie. Zajmuje sie tym, wiec
powiem tak - zeby zrobic cos podobnego do jego utworow, wystarczy skopiowac i wkleic pare sampli -
naprawde nic wielkiego. Rnb to juz o wiele wyzsza szkola jazdy. Probowano to zmiksowac z beatami rnb i tak
wyszlo. A mocna strona BEP jest wlasnie czarna muza - funk, hip - hop i rnb. Szkoda.
Taka moda, ze ostatnio wiele gwiazd tak nagrywa - Aguilera probuje, Britney's Circus, Madonna, Akon, Kelly
Rowland, Shakira etc., a na naszym podworku Agnieszka Chylinska, ktora naprawde cenie za poprzednie
dokonania i za nieziemski wokal. I prosze, nie mowcie mi, ze to dorastanie, bo dorastajacy czlowiek idzie do
przodu, a nie sie cofa. Nie mam nic do fanow dance i techno, ale tak sie sklada, ze taka niezbyt wymagajaca,
nieskomplikowana i latwa zarowno w odbiorze, jak i w tworzeniu, hmm... muzyka. Jezeli chodzi o muzyke,
jest to w przypadku kazdej z tych gwiazd, nawet Brit, ogromny krok w tyl.
Realia show bussinesu sa takie, ze albo nagrywasz, co ci zleca, albo wylatujesz. Jak juz masz tyle kasy, ze
mozesz sobie pozwolic na produkcje wykonawcza wlasnego krazka, mozesz nagrywac co chcesz. Dlatego
zazwyczaj drugie albumy gwiazd sa duzo lepsze (chocby wymieniona Aguilera). Tak powazny gracz jak BEP
nie musial jednak sie cofac.

Ta moda na techno jest po prostu...nie mogę zrozumieć, jak ludzie mogą tego słuchać. Nie ocenia się nikogo po guście muzycznym, nawet moja przyjaciółka lubi niektóre kawałki techno, albo dance, ale ja nigdy nie zrozumiem, jak można tego słuchać. Dla mnie to po prostu nie jest muzyka, tak jak np.: disco polo...
Black Eyed Peas jeszcze przeżyje, może się nawrócą ;P, ale, że Aguilera po genialnym B2B wzięła się za techno?!!! Żadne pieniądze nie są tego warte :/.

Wiesz, moze i nie ocenia sie ludzi po guscie, jednak techno i dance to bardzo prosta i niewymagajaca muzyka, zarowno jezeli chodzi o tekst, jak i brzmienie, troche jak disco polo. Na ogol sa to ulubione gatunki muzyczne niezbyt skomplikowanych ludzi. Na ogol, zeby nikt tam sie nie burzyl. Tez nie moge zrozumiec, ale coz, plyta jeszcze nie wyszla, moze tez sie nawroci, ona akurat zwykla sobie robic duze przerwy miedzy wydawaniem albumow. Jak dla mnie to rowniez nie muzyka, dlatego mam nadzieje, ze Aguilera, ktora jest moja ulubiona piosenkarka, jak i BEP wezma sie za cos porzadnego. Bo tak zauwazylam, ze moda co jakis czas sie zmienia, podobne brzmienie jak teraz bylo modne jakos w polowie lat 90.

A tak przy okazji - na Monkey Bussines jest piosenka nagrana z Jamesem Brownem - refren chyba jest niezlym podsumowaniem - They don't want music, they don't know how to use it, they just want boom, boom, boom.

Według mnie to ich najlepsza płyta ;)

Względem najnowszej ich płyty (nie pamietam juz nawet tytułu), z której pochodzi singiel "The time" to plyta "The e.n.d" jest genialnym albumem... niewiem jak ten zespół mógł się tak stoczyc!